Roland Topor powiedział kiedyś , że jego świat jest światem papierowym. Zapytany o sztuki teatralne odparł:” Jasne, przecież i one powstają na papierze”. Mój pomysł kiełkował przy notce " Moje włosy" . Inspiracją była także praca z plasteliny, którą wykonałam jako dzieciak .Jedna z warstw mego świata jest z papieru. Dom z papieru. Pewna cześć życia , melanż tekstów. W sztuce ikebany- kwiat staje się atrakcyjny po zerwaniu- gdy zaistnieje w ręku artysty.Fascynuje mnie świat przedmiotów a zwłaszcza stosunek osób do tych przedmiotów:) Sposób trzymania filiżanki, zamykania drzwi, jedzenia winogron etc.Moje słodkie etcetera:) Zachwyt tym, co ulotne. Ceremoniał. Przedmiot jako obraz i tekst . Przypomniała mi się analiza wiersza „Zaproszenie do miłości II” Stanisława Grochowiaka, której dokonałam kiedyś. Pisał o : strzępku muślinu, loka złotego wodoroście, szczątkach ryb,piszczałce przykładanej do ust, stukocie obcasików. Czyż nie jest to także wiersz o tej ważności ? Cudzie uważności?:) Grochowiak brał to co miał pod ręką. Ja do mych zdjęć- zabawy- też -i tylko mam nadzieję, że nie przypominam dr Lectera, który podejmując swych gości kolacją postąpił podobnie-wywołując w konsekwencji u nieszczęśników jadłowstręt i pociąg do kieliszka.
Mam nadzieję, że jestem milsza :)
Lula3D