Lula322 Lula322
675
BLOG

In the Mood for Love

Lula322 Lula322 Kultura Obserwuj notkę 26

 

Spragnieni miłości (In the Mood for Love)

Film Wong Kar Waia

 

Lata sześćdziesiąte Hong Kong

Pani Chan i pan Chow dowiadują się, że ich małżonkowie mają ze sobą romans.Hat trick- obserwując małżonków zbliżają się do siebie. Teatralna gra- łatwo przejrzeć -trudniej przyjąć strategię. (Nie)oczekiwana fascynacja. U Wong Kar Waia kolor ,obraz stają się scenerią- zapowiedzią bliskości.Gra przestrzeń, grają przedmioty, ruch ,nawet papieros i dym ( jedno z pamiętnych zdjęć) narkotyzują czarem -może dlatego film porównywano do"Parasolek z Cherbourga".Symbioza piękna. Świat jednoczy się z uczuciem. Urok niedopowiedzenia, gry.  "Spragnieni miłości" są dla mnie gdzieś w pobliżu filmu " Między słowami".

 Wszystko powinno grać. ale nic nie gra Kwestia zasad. "Nie będziemy tacy jak oni"


Pozorna łatwość. Przypomina mi się koniec najgłośniejszej i chyba najlepszej powieści F Sagan " Witaj smutku" :" Wkrótce przyjmiemy to usprawiedliwienie, przecież jesteśmy słabi" ale też herbertowskie " Najpiękniejszy jest przedmiot, którego nie ma " I ninowskie :) ( z Anais Nin): „ Mogłabym wmówić Henremu, że nigdy mnie nie miał bowiem najbardziej kocha się  te kobiety których się nie posiadało".

Mieć kogoś jak ma się przedmiot. " Po stosunku każde zwierzę jest smutne".

Jeden z moich profesorów mawiał: " Można zaspokoić potrzebę, nie można zaspokoić pragnienia. Pragnienie nie ustaje". W pewien sposób koreluje myśl ta z pascalowskim ": Liczą się łowy nie ułowek".

Ponoć już w trakcie montażu wycięto scenę miłosną między bohaterami. Prawda? Nieprawda? Pozostała aluzja , niedopowiedzenie. I dobrze.( nie wiem jak wyobrazić sobie tę scenę, jak ewentualnie mogłaby wyglądać ?) Pewnie też u bohaterów wygrywa racjonalizm .  

Pisałam kiedyś o Januszu L Wiśniewskim, że interesuje mnie jako facet, natomiast nie lubię jego książek ( więc tu rozdzielam dzieło od twórcy)" Samotność w sieci " kończy się dziwnie podobnie, podobnym rozwiązaniem, mottem zaś są słowa " Ze wszystkich wiecznych rzeczy miłość trwa najkrócej".

Bo o co tak naprawdę chodzi ? Mogłabym wymamrotać za Pasikowskim i jednym z jego bohaterów ( chyba "Słodko- Gorzki ") : „Jaka tam miłość ? Zwykłe pierdo...enie”.

Ile to trwa? Co pozostaje po zdradzie ? Często zgliszcza. Życie odpłaca.Przypomina mi się Diane Lane z "Niewiernej" tęsknie odwracająca się za żółtą taksówką- gdyby kiedyś do niej wsiadła... gdyby się nie cofnęła do pewnego mieszkania ...

"Spragnieni miłości"

Ok!

Jaka wielka miłość jest budowana na cierpieniu innych?

Walę takie uczucie!

Miłej nocy Wam życzę :)


 

Utwór który zainspirował twórcę:


PS.

Cytaty z głowy- jeśli będzie trzeba podrzucę oryginały:)

 

 

 

Lula322
O mnie Lula322

************************************************************************************************************************************************************ Na Salonie od 29.I.2011 *************************************** >

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura